Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodne z ustawą zasadniczą przepisy, na mocy których utracili mandaty radni, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, którzy nie złożyli na czas oświadczeń dotyczących majątku własnego lub małżonka.

Orzeczenie Trybunału zgodnie z zasadą „prawo nie działa wstecz” obowiązuje dopiero od dnia wydania, czyli od wtorku, 13 marca.

Uzasadniająca orzeczenie sędzia Ewa Łętowska wskazała, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego może być istotną wskazówką dla sądów orzekających w sprawach wygaśnięcia mandatu.

Uznanie za niezgodne z konstytucją przepisów dotyczących wygaśnięcia mandatu oznacza powrót do stanu prawnego sprzed zmian. Sądy swoimi decyzjami będą się musiały do tego dostosować. Zatem Hanna Gronkiewicz-Waltz pewnie pozostanie prezydentem.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami samorządowcy muszą złożyć kilka dokumentów dotyczących majątku. Na przedstawienie swoich oświadczeń majątkowych mają 30 dni od daty ślubowania, a w przypadku pozostałych dokumentów (np. oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka) - 30 dni od dnia wyboru.

Przepisy te zaskarżyli posłowie z Platformy Obywatelskiej. Zdaniem wnioskodawców naruszają one zasady przyzwoitej legislacji, zaufania obywateli do państwa i prawa oraz zasadę proporcjonalności. PO uważa m.in., że sankcja pozbawienia mandatu jest niewspółmierna do przewinienia, czyli spóźnienia przy składaniu oświadczeń majątkowych.

Zwraca uwagę, że w ustawach samorządowych wciąż znajdują się stare regulacje, zgodnie z którymi za spóźnienie grozi jedynie utrata diety przez radnego (lub wynagrodzenia przez wójta), niejasne jest zatem, którą z tych sankcji należy stosować wobec samorządowców. Ponadto, twierdzą wnioskodawcy, różne terminy dla składania poszczególnych oświadczeń wprowadzają "zamieszanie" prawne, co stało się przyczyną niezamierzonych spóźnień.

W całym kraju 765 samorządowców, w tym 74 wójtów, 57 burmistrzów i 6 prezydentów miast, nie złożyło w terminie oświadczeń majątkowych. Utratę mandatu powinny potwierdzić rady w specjalnych uchwałach; jednak nie wszystkie to zrobiły. W takich przypadkach wygaśnięcie mandatu stwierdza wojewoda. Od decyzji wojewody przysługuje odwołanie do sądu administracyjnego.