O krok od tragedii w Warszawie. Policjanci ze Śródmieścia sforsowali drzwi do jednego z mieszkań, gdzie na podłodze znaleźli leżącą parę 80-latków. Okazało się, że małżeństwo było w tym stanie od co najmniej 5 dni. Wycieńczeni i odwodnieni staruszkowie zostali odwiezieni do szpitala.

O pomoc i interwencję policjanci zostali poproszeni przez rodzinę starszego małżeństwa mieszkającego w jednym z wieżowców  w centrum miasta. Bliscy byli zaniepokojeni faktem, że para nie odbiera od nich telefonów.

Policjanci pojechali pod wskazany adres. Nikt jednak nie reagował na pukanie do drzwi. Biorąc pod uwagę fakt, że mieszkanie znajdowało się na 15. piętrze, nie można było zajrzeć czy też wejść do mieszkania przez okno.

Poproszona o pomoc straż pożarna szybko i sprawnie otworzyła drzwi.

Po wejściu do mieszkania w dwóch różnych pokojach policjanci znaleźli leżących na podłodze kobietę i mężczyznę. Okazało się, że małżeństwo było w tym stanie od co najmniej 5 dni. Funkcjonariusze udzielili parze pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie ratunkowe. Wycieńczonych i odwodnionych 80-latków odwieziono do szpitala.

(j.)