Pijany członek komisji wyborczej w Płocku. Mężczyzna został zatrzymany przez policję.

Zobacz również:

O nietrzeźwym członku komisji policję zawiadomił anonimowo jeden z wyborców, którzy wcześnie rano przyszli głosować. Funkcjonariusze zbadali mężczyznę alkomatem. Okazało się, że w organizmie ma trochę ponad pół promila alkoholu. Tłumaczył się, że dzień wcześniej uczestniczył w imprezie i nie zdążył jeszcze wytrzeźwieć.

Policjanci skierowali wniosek do sądu o ukaranie mężczyzny - ma odpowiadać za wykonywanie obowiązków służbowych po pijanemu.

Ten incydent raczej nie wpłynie w żaden sposób na głosowanie. Mężczyzna zdążył wydać jedynie kilka kart do głosowania zanim odsunięto go od pracy.

Głos w dzisiejszych wyborach można oddać w godz. 7-21, w ponad 27 tys. lokali wyborczych. Idąc na głosowanie, trzeba zabrać ze sobą dokument tożsamości - może to być dowód osobisty, paszport lub inny dokument ze zdjęciem.

Do głosowania uprawnionych jest ponad 30,5 mln wyborców.  

Karta do głosowania ma miała format A4. Jest na niej 11 podanych w kolejności alfabetycznej nazwisk. Głos można oddać tylko na jednego kandydata. Aby nasz głos był ważny, w kratce z lewej strony nazwiska naszego kandydata należy postawić znak X (dwie przecinające się linie w obrębie kratki). Wybór więcej niż jednego kandydata spowoduje, że głos będzie nieważny. Podobnie, jeśli nie oddamy głosu na żadnego z kandydatów, głos będzie nieważny. Nie mają natomiast znaczenia dopiski, np. dopisanie dodatkowych nazwisk poza kratką.

PKW planuje, że wyniki głosowania mogą być znane we wtorek. Jeśli dzisiejsze głosowanie nie przyniesie rozstrzygnięcia i żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad 50 proc. głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów. Prezydentem zostanie ten kandydat, który zdobędzie wówczas więcej głosów.   

(mpw)