Opóźnia się wybór małych samolotów dla najważniejszych osób w państwie. Nie nastąpi to - jak zapowiadał rząd PO-PSL - w listopadzie po wyborach – ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Chodzi o zakup dwóch maszyn dla kilkunastu pasażerów, które są w stanie przelecieć przez Atlantyk.

Opóźnia się wybór małych samolotów dla najważniejszych osób w państwie. Nie nastąpi to - jak zapowiadał rząd PO-PSL - w listopadzie po wyborach – ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Chodzi o zakup dwóch maszyn dla kilkunastu pasażerów, które są w stanie przelecieć przez Atlantyk.
Wybór małych samolotów dla VIP-ów nie w listopadzie /Radek Pietruszka /PAP

Skąd się wzięło się to opóźnienie? W związku ze zmianą rządu - wojskowi, którzy właśnie mieli zakończyć negocjacje - przygotowują nowe warunki specyfikacji samolotów. Będą je jeszcze konsultować z nowymi przedstawicielami Kancelarii Prezydenta, premiera, Sejmu i Senatu. Nowe warunki trafią do oferentów, a oni na tej podstawie przedstawią ostateczne propozycje. Komplikacją może być też ujawniony przez przyszłego szefa MSW Mariusza Błaszczaka plan, by na nowo powołać wojskowy spec-pułk lotniczy, odpowiadający za transport VIP-ów.

ZOBACZ ROZMOWĘ KONRADA PIASECKIEGO Z MARIUSZEM BŁASZCZAKIEM

Niewątpliwie trzeba czerpać z pilotów wojskowych. Oni są bardzo dobrzy. Ta sfera powinna być obsługiwana przez funkcjonariuszy a nie przez osoby cywilne  - podkreśla Błaszczak.

Pierwotnie nowe maszyny miały trafić do Polski w czerwcu przyszłego roku. Mowa m.in. o Gulfstreamie, czy Bombardierze.