Coraz bliżej rozłamu w klubie parlamentarnym Nowoczesnej. "Nie ma najmniejszych szans na większość, która przegłosowałaby utworzenie wspólnego klubu z Platformą Obywatelską" - deklaruje szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer po tym, jak przewodnicząca klubu Kamilia Gasiuk-Pihowicz za jej plecami chciała doprowadzić do sejmowej koalicji z PO.

Rozłam jest niemal przesądzony, bo Kamila Gasiuk-Pihowicz wystąpiła przeciwko Katarzynie Lubnauer, a szefowa Nowoczesnej nie zmieniła zdania - chce współpracy z PO, ale w dotychczasowej formule. 

Koalicja Obywatelska to jest porozumienie dwóch podmiotów, różniących się od siebie programowo i to była jego siła - podkreśliła Lubnauer. 

Pojawiły się doniesienia, że Kamila Gasiuk-Pihowicz jeszcze dziś może dołączyć do klubu PO i że próbowała namawiać do tego co najmniej 5 posłów Nowoczesnej. Później poinformowano, że Gasiuk-Pihowicz na razie nie odchodzi z partii i że do PO też się nie wybiera. Dalej jednak zamierza przekonywać, że to ona ma rację. Myślę, że do końca tygodnia będzie nas (zwolenników wspólnego klubu PO i Nowoczesnej - przyp. red.) więcej - podkreśla.

Zamieszanie wokół połączenia klubów

Do zamieszania z połączeniem klubów PO i Nowoczesnej w Sejmie doszło dzisiaj. Prezydia klubów opowiedziały się za takim pomysłem, zielone światło dał też klub Platformy Obywatelskiej. Wszystko wskazuje jednak na to, że na razie nie dojdzie do połączenia klubów, bo większość posłów Nowoczesnej opowiedziała się za zachowaniem własnej tożsamości. Sytuacja jest jednak dynamiczna. 

Kamila Gasiuk-Pihowicz przygotowała uchwałę w sprawie połączenia klubu, która nie zyskała większości. Jest różnica zdań co do tego, czy należy kontynuować Koalicję Obywatelską - przyznała. 

To niewątpliwie próba przypierania do muru Katarzyny Lubnauer, szefowej Nowoczesnej przez PO i Kamilę Gasiuk-Pihowicz. Zdaje się, że ta zawarła porozumienie z Platformą. Zapowiada się także kolejny rozłam w Nowoczesnej - komentuje reporter RMF FM Patryk Michalski. 

Pod znakiem zapytania stoi też współpraca PO i Nowoczesnej pod szyldem Koalicji Obywatelskiej. Szef klubu PO Sławomir Neumann ciągle liczy na porozumienie. Ja mam nadzieję, że ten opór dziś będzie malał i wszyscy spotkamy się w jednym klubie Koalicji Obywatelskiej - mówi.

Schetyna: Jestem gorącym zwolennikiem integracji w każdym wymiarze

Szef PO Grzegorz Schetyna cały czas ma nadzieję, że sejmowa koalicja zostanie zawarta: Będziemy się starali dalej przekonywać, że to jest jedyny kierunek. Kwestia samodzielności, podmiotowości to ważne i trzeba to szanować. Ale dzisiaj musimy pokazać, że jesteśmy zdeterminowani, żeby integrować - podkreśla. 

Opozycja musi się integrować, nie tylko w kampanii wyborczej, ale także w aktywności parlamentarnej - powiedział dodając: Jestem gorącym zwolennikiem integracji w każdym wymiarze i cieszę się z tej inicjatywy.

Schetyna stwierdził też, że zawsze "trudne rzeczy rodzą się w bólach". Mam nadzieję, że szybko przez to przejdą (Nowoczesna - PAP). To kwestia wyciągania wniosków i dobrego pomysłu na wspólną aktywność. Duży może więcej, proszę mi uwierzyć, że tego oczekują Polacy, to musimy im dać przed następnymi wyborami, a integracja klubów naprawdę ma sens - dodał szef PO.

Pytany, czy przyjąłby do swojego ugrupowania Gasiuk-Pihowicz, gdyby ta zdecydowała się opuścić Nowoczesną, odparł, że nie sądzi, by odchodziła ze swojego ugrupowania. To trzeba przejść wspólnie. Jestem parlamentarzystą i politykiem doświadczonym i wiem, że to są ważne momenty - mówił.

Schetyna dodał, że docenia aktywność Gasiuk-Pihowicz za to, co zrobiła w Koalicji Obywatelskiej oraz w samorządzie mazowieckim. Ma zdolność łączenia i wierzę, że także przekonywania i przekona klub Nowoczesnej do tego żebyśmy razem pracowali i integrowali nasze środowiska - powiedział Schetyna.