WSI nie prowadziły żadnych działań mających skompromitować Aleksandra Gudzowatego - mówi RMF FM generał Marek Dukaczewski. Według „Wprost”, informacje o zainteresowaniu Gudzowatym miały znaleźć się w raporcie o weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych, ale zostały wykreślone.

Jedyne kroki wobec Gudzowatego to ostrzeżenie go przed zamachem na biuro Bartimpeksu w Iraku. Ostrzegliśmy pana Gudzowatego, że na jego biuro w Bagdadzie jest szykowany atak terrorystyczny. I to biuro zostało po prostu zlikwidowane - mówi Dukaczewski. Generał podkreśla, że działalność Gudzowatego w kraju nie leżała w zakresie zainteresowań WSI.

Wg „Wprost”, autorzy raportu z weryfikacji WSI usunęli nazwisko biznesmena w ostatniej chwili, bo doszli do wniosku, że Gudzowaty miał się znaleźć w raporcie wskutek manipulacji dokonanej przez funkcjonariuszy likwidowanych służb. Według tygodnika, intryga była elementem wojny, jaką rozwiązane Wojskowe Służby Informacyjne toczyły z właścicielem firmy „Bartimpex” i jego rodziną.

Aleksander Gudzowaty to jeden z najbogatszych Polaków (w 2006 r. zajął 3. miejsce na liście tygodnika „Wprost”). W ubiegłym roku jego majątek został oszacowany na 3,1 mld zł. O biznesmenie zrobiło się ostatnio głośno w związku z ujawnieniem taśm z jego rozmowy z Józefem Oleksym (Sojusz Lewicy Demokratycznej). Polityk w jej trakcie niepochlebnie wyrażał się o liderach lewicy.