Przed rokiem termometry we Wrocławiu pokazywały -6 stopni Celsjusza. Dziś w stolicy Dolnego Śląska pobity będzie rekord ciepła – ma być 14 powyżej zera. Zaznaczmy, że mamy 10 stycznia.

Reporter RMF Michał Szpak chodził w podkoszulku na wrocławskim rynku. Zapewniał, że rekord już został pobity – w Rynku jest 14,5 stopnia. A zapowiada się na jeszcze wyższą temperaturę.

Synoptycy jednak ostrzegają – od jutra ochłodzenie i zamiast 14, będzie we Wrocławiu jedyne 8 stopni, chociaż oczywiście na plusie.

Na razie o mrozach w całym kraju, nie tylko we Wrocławiu spragnieni zimy mogą tylko pomarzyć. Pojedyncze ślady zimy są przeganiane przez pogodę – w Rynku topi się lód na sztucznym lodowisku, a w zoo misie zamiast przesypiać zimę – harcują. Nie zamierzają na razie udawać się na hibernację.