Komputery i gry z lat 80. i 90. staną w weekend w Centrum Historii Zajezdnia we Wrocławiu. Organizatorzy specjalnej wystawy i pokazów chcą przypomnieć sprzęt z minionej epoki. Zaplanowano specjalne prezentacje gier. Każdy będzie mógł także sam spróbować w swoich sił na specjalnych stanowiskach.

Ja te komputery bardzo dobrze znam i wspominam z sentymentem. Gry tamtych czasów do tej pory nie straciły nic na swojej aktrakcyjności. Można spokojnie w nie się pobawić. Te gry nie są tak krwawe, jak współczesne wydawnictwa. Mają duszę - mówi Artur Ciemięga jeden z organizatorów.

Gracze, którzy pojawią się w Centrum Historii Zajezdnia, będą mogli zagrać w gry najpopularniejsze pod koniec XX wieku. Wszystkie będą uruchamiane na zabytkowych już urządzeniach.

Dziś gra się padami, na klawiaturze lub myszką. Kiedyś grało się joystickami. Oczywiście będą one udostępnione. Każdy będzie mógł usiąść przed komputerem. Poczekać aż wczyta się gra. To też trwało. Nie wyglądało to tak jak dziś, że gra uruchamia się niemal natychmiast - dodaje pasjonat starych komputerów.

Część gier uruchamiana będzie na monitorach z kolorowymi monitorami. Będą także ekrany zielone czy czarno białe. Pojawią się też telewizory wmontowane w magnetofony. Organizatorzy przypomną także, na jakich nośnikach udostępniane były kiedyś gry.

Będziemy pokazywali kasety magnetofonowe, dyskietki czy kartridże. Opowiemy o tym, jak w czasach, gdy jeszcze nikt nie mówił głośno o prawach autorskich, kopiowano na magnetofonach gry. O tym, jak nagrywano je z audycji radiowych. Chcemy nie tylko pokazać sprzęt, ale także opowiedzieć o jego historii - mówi Ciemięga.

W sumie w centrum pojawi się ponad dwadzieścia pełnych zestawów komputerowych. Dodatkowo udostępnione zostaną gry przenośne.


(mpw)