Dziś ostatnia szansa na obejrzenie Skarbu Wrocławia. Kolekcję wykupiły za prawie półtora miliona euro władze miasta przy udziale prywatnych sponsorów. Eksponaty dotarły do stolicy Dolnego Śląska z Bremy.

Po zamknięciu wystawy skarbem zajmą się historycy. Wszystko po to, by stworzyć pierwszą publikację, która będzie dokładnie opisywać całą kolekcję. Na razie bowiem takich publikacji w muzeum nie ma. Skarb wróci i będzie go można oglądać, ale dopiero za kilka miesięcy. I dlatego wielu ciekawych wybrało się na wystawę. Przez miesiąc obejrzało ją ponad 8 tysięcy osób.