Przekraczając od czwartku granicę możecie spodziewać się zatrzymania do kontroli. Straż Graniczna przywraca od 22 listopada kontrole na wewnętrznych granicach Unii Europejskiej. Potrwają do połowy grudnia. Mają związek z organizowanym w Katowicach szczytem klimatycznym ONZ.

Tymczasowe przywrócenie kontroli nie oznacza, że na granicach wrócą szlabany. Można spodziewać się jednak zwężeń, spowolnień ruchu i wyrywkowych kontroli wjeżdżających do Polski aut.

Będziemy typować osoby do kontroli na podstawie współpracy z naszymi partnerami z Niemiec, na podstawie analizy ryzyka i profilowania osób. Będziemy budzących nasze podejrzenia kierować do sprawdzenia - mówi płk Maciej Jędrzejowski, komendant szczecińskiej Straży Granicznej. Oznacza to, że podróż może się nieco wydłużyć.

To jednak nie koniec utrudnień. Restrykcje dotkną też grzybiarzy, którzy chcą zbierać grzyby po drugiej stronie granicy. Od czwartku obowiązuje zakaz przekraczania tzw. zielonej granicy, czyli pójście na piechotę do niemieckiego lasu będzie nielegalne.

Każdy podróżny musi mieć też ze sobą dowód lub paszport. Pograniczników będzie można spotkać na wszystkich byłych przejściach granicznych oraz na prowadzących do nich drogach dojazdowych.

To nie pierwszy raz, gdy kontrole na granicach wewnętrznych Unii Europejskiej są przywracane. Miało to miejsce m.in. podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej czy podczas Światowych Dni Młodzieży.

(j.)