​Blisko 260 tys. sztuk szczupaka wpuszczono do Jeziora Goczałkowickiego. Drapieżne ryby mają pomóc w biologicznym uzdatnianiu wody tego jednego z najważniejszych źródeł wody pitnej w woj. śląskim.

Drapieżne ryby żyjące w "śląskim morzu" nazywane są pierwszymi czyścicielami i naturalnymi sprzymierzeńcami w procesie wstępnego uzdatniania wody. Oczyszczają wodę eliminując ryby spokojnego żeru (karpie, karasie, płocie, leszcze), które bełtając w mule w poszukiwaniu pożywienia uwalniają fosfor i azot. Dopiero w ten sposób oczyszczona woda trafia do zakładu uzdatniania zaopatrującego w wodę do picia półtora miliona mieszkańców aglomeracji śląskiej – wyjaśnił rzecznik.

Dodał, że choć w jeziorze żyje 17 gatunków ryb, to właśnie drapieżniki są pod szczególną opieką rybaków.

Podczas zakończonego rok temu kilkuletniego projektu badawczego naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego obliczyli, że w Jeziorze Goczałkowickim może znajdować się nawet 300 ton ryb. Zarówno liczba ryb, jak i proporcja określonych gatunków przekłada się na prawidłowe działanie ekosystemu w zbiorniku. A to z kolei wpływa na jakość i czystość wody - dodał rzecznik.

Przypomniał także, że wody zbiornika przez dziesięciolecia były zamknięte dla rekreacji i sportów wodnych, co obecnie się zmienia - stopniowo pojawiają się tam żaglówki, a wkrótce ma się rozpocząć budowa ścieżki rowerowej dookoła jeziora.

Jezioro Goczałkowickie to sztuczny zbiornik wodny utworzony na Wiśle w 1956 r. Zajmuje powierzchnię 32 km kw., ma pojemność 168 mln m sześc.

(abs)