Kolejnych dwóch złodziei luksusowych samochodów zatrzymała warszawska policja. Mężczyźni należeli do gangu specjalizującego się w kradzieżach, rozbieraniu aut na części i hurtowej sprzedaży.

Mariusz Z., ps. "Rudolf" i Tomasz M., ps. "Rufi" wpadli podczas ucieczki fordem mondeo skradzionym poprzedniej nocy. Wcześniej

ich łupem padały toyoty, hondy i fordy. Członkowie gangu włamywali się do domów na podwarszawskich posesjach, gdy właściciele spali, a następnie kradli im kluczyki i same auta. Policjanci ustalili, że grupa ma na koncie kradzież co najmniej 80 samochodów.

W tzw. dziuplach rozbierali samochody na części i sprzedawali poprzez ogłoszenia zamieszczane w Internecie wyjaśnia Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji. Części aut trafiały też na giełdę samochodową w Słomczynie. Pierwszych członków gangu zatrzymano pod koniec maja. Policjanci przygotowali na nich zasadzkę w Górze Kalwarii - wpadło w nią trzech złodziei.