16 osób usłyszało zarzuty w śledztwie ws. wyłudzeń pożyczek i kredytów. Grupa posługiwała się fałszywymi dokumentami o zatrudnieniu. Kredyty były zaciągane na zakup sprzętu elektronicznego w Dąbrowie Tarnowskiej oraz w Mielcu. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.

Jednym z zatrzymanych jest 39-letni mieszkaniec miejscowości pod Szczucinem. Kupił sprzęt wart 12 tysięcy złotych. Zrobił to na podstawie fałszywych zaświadczeń. W rzeczywistości był bezrobotny. Zaciągniętych na zakupy kredytów nie spłacał. Mężczyzna był  tzw. słupem grupy przestępczej.

Proceder zorganizowały dwie rodziny  z terenu Gminy Szczucin. Jej członkowie sami zaciągali kredyty na zakup towarów a oprócz tego 'zatrudniali" osoby bezrobotne. W sklepach wyłudzali  telewizory, laptopy, czy telefony komórkowe. Sprzęt bardzo szybko trafiał do sprzedaży.

W ręce policjantów wpadła m.in. 29-letnia mieszkanka powiatu mieleckiego. 10 innych osób pełniło rolę tzw. "słupów". Wykorzystując fałszywe dane o zatrudnieniu, zaciągnęli co najmniej 20 kredytów. Każdy z nich na sumę od 4 do 6 tys. złotych.

Policjantom udało się zabezpieczyć część wyłudzonego sprzętu elektronicznego, którego sprawcy nie zdążyli jeszcze sprzedać.