Krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który kilkadziesiąt minut wcześniej napadł na bank przy ul. Bajecznej. Napastnik sterroryzował pracownicę placówki przedmiotem przypominającym pistolet i zabrał kilka tysięcy złotych.

Okazało się, że miał atrapę broni. Według informacji reportera RMF FM mężczyzna był poważnych kłopotach finansowych, miał kilka kredytów, jego zadłużenie rosło. Napad miał pomóc mu w zdobyciu pieniędzy na spłatę długów.