Prokuratura w Braniewie sprawdzi czy wójt Lelkowa mógł przyczynić się do śmierci niepełnosprawnego młodego mężczyzny. Urzędnik odmówił busa dla inwalidów ciężko choremu 20-latkowi. Chory sam próbował dotrzeć na badania do Warszawy. W czasie podróży złamał rękę, dostał zapalenia płuc i zmarł z wycieńczenia.

Sam wójt busem pojechał na wycieczkę do Zakopanego. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Mimo że nie jest to jeszcze śledztwo przeciwko wójtowi, to właśnie jego działania znalazły się pod lupą prokuratury.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Daniel Wołodźko, śledczy chcą ustalić, czy odmawiając pomocy niepełnosprawnemu wójt Lelkowa mógł przyczynić się do jego śmierci. Matka zmarłego Krzysztofa twierdzi, że gdyby jej syn na badania do Warszawy pojechał przeznaczonym dla inwalidów pojazdem, teraz by żył, ponieważ podróż w takich warunkach nie byłaby dla niego wyczerpująca.