Polskie wojsko chce już w przyszłym roku wymienić wysłużone hummery w Afganistanie na nowe pojazdy - pisze "Gazeta Wyborcza".

Do przetargu, który zostanie ogłoszony w ciągu najbliższych dni chce przystąpić 12 firm z Polski, RPA, Izraela, ze Szwajcarii, z USA i Austrii. Zdaniem ekspertów najciekawsze propozycje to: RG-31 Mk5 firmy BAE Systems z RPA, Eagle IV produkowany przez szwajcarski MOWAG, wreszcie włoski Iveco DVD LMV.

Faworytem w tej sytuacji jest tur produkowany przez prywatną formę AMZ Kutno. Pojazd zaprezentowano podczas salonu przemysłu obronnego w Kielcach w sierpniu. Do tej pory wyprodukowano trzy tury. Nieoficjalnie mówi się, że pojazd ma kosztować ok. 200 tys. euro.

Zdaniem polskich żołnierzy hummery to trumny na kółkach. W wojsku jest 120 takich pojazdów, które polskie wojsko w Afganistanie dostało do Amerykanów. Nawet po dopancerzeniu podłogi nie gwarantują przeżycia po wybuchu miny-pułapki.