Wojewoda zachodniopomorski zwrócił się do Ministerstwa Obrony Narodowej o wysłanie 30 żołnierzy i kilka ciężarówek na Wyspę Pucką do pomocy przy uszczelnieniu wałów. Wyspa jest praktycznie odcięta od reszty Szczecina. Na razie nie ma konieczności ewakuacji mieszkańców.

Na szczęście poziom wody w Odrze w Szczecinie już nie rośnie. Jak stwierdził prezydent miasta Piotr Krzystek, sytuacja się stabilizuje: Jesteśmy po rozmowach z ekspertami, którzy są zdania, że jeżeli poziom wody się nie podniesie, to te wały przynajmniej około tygodnia powinny wytrzymać przy takim naporze wody. Gdyby jednak pogoda zmusiła władze do ewakuacji mieszkańców, gotowe są już miejsca w szkołach.

W mieście ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. Zalana została m.in. ulica Gdańska łącząca prawobrzeże z dzielnicami lewobrzeżnymi. Nowe Warpno w zasadzie zostało odcięte od świata przez wodę. Co więcej, w wielu miejscach województwa zachodniopomorskiego silny wiatr uszkodził linie energetyczne, a sztorm na Morzu Bałtyckim ogranicza przeprawę promową z lądu do Świnoujścia.

Najnowsze prognozy pogody dla regionu są uspokajające. Woda w Odrze przestaje przybierać, a wiatr traci na sile. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Grzegorza Hatylaka: