Przygotowania do wojny z Irakiem coraz bardziej zaawansowane. Władze brytyjskie i amerykańskie każdego dnia powołują nowych rezerwistów i wysyłają kolejnych żołnierzy w rejon Zatoki Perskiej. Wczoraj parlament Turcji zgodził się, by Amerykanie unowocześnili ich bazy wojskowe na wypadek akcji militarnej. USA poprosiły także o wsparcie siły NATO.

Trwają przygotowania do wojny z Irakiem. W sąsiadującym z Irakiem Kuwejcie wciąż udoskonalana jest specjalna amerykańska baza logistyczna. Jak mówi generał Mark Boles, dowódca tamtejszego obozu, codziennie docierają tam nowe okręty, nowi żołnierze. (...) Musimy mieć pewność, że wszystko znajdzie się na okrętach na czas, na użytek żołnierzy

Stany Zjednoczone wystąpiły także z prośbą do NATO o wsparcie zbliżającej się akcji militarnej. Debatowali nad tym wczoraj ambasadorowie Sojuszu. Kraje NATO nie doszły jednak do porozumienia, jakiej pomocy mogą udzielić Ameryce. Mówi się na przykład o wsparciu samolotami zwiadowczymi. NATO potwierdziło na razie, że w razie wojny w Zatoce Perskiej gotowe są bronić Turcji, która jest członkiem Sojuszu.

Dyskusje na ten temat współpracy odłożono na początek przyszłego tygodnia. Opory wciąż mają bowiem Niemcy, Francja i Belgia, które twierdzą, że deklaracje o pomocy przesądzałaby już decyzję o podjęciu wojny, tej Paryż i Berlin chciałyby uniknąć.

06:55