Policjanci z Sieradza zatrzymali 29-latka, który włamał się do domu jednorodzinnego. Zabrał m.in. sprzęt rtv. Musiał być bardzo głodny, bo na miejscu przyrządził sobie jajecznicę z 12 jaj.

Do włamania do domku jednorodzinnego w gminie Sieradz doszło 1 stycznia. 29-letni włamywacz przyznał w rozmowie z policjantami, że doskonale wiedział, iż w budynku często nie ma domowników. 1 stycznia nogą wybił szybę w piwnicy i wszedł do domu.

Włamywacz w kuchni zobaczył na blacie kilkanaście jajek i - jak mówił - poczuł głód. Przygotował sobie jajecznicę z 12 jaj, którą zjadł. Dopiero po posiłku okradł dom.

Nie miał jednak pomysłu, co dalej zrobić z łupem. Bał się zanieść przedmioty do lombardu, dlatego włożył je do worków foliowych, które wywiózł i porzucił w przydrożnym rowie.

Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu nawet 10 lat więzienia. 

Opracowanie: