W Austrii ujawniono istnienie bunkra wojskowo-rządowego. Władze najpierw długo zaprzeczały jego istnieniu, potem zabroniły o nim mówić. I dopiero w czasie tego weekendu, do podziemnych sztolni w Alpach, w rejonie Salzburga, wpuszczono dziennikarzy.

Prawie dwukilometrowy tunel, w którym bez przeszkód poruszają się samochody – także ciężarówki –idzie w głąb góry. Około 3 kilometry dalej jedzie się metrem bez okien. Radary powietrzne kontrolują przestrzeń powietrzną od Sarajewa po Kraków. W razie czego można wydać rozkaz startu myśliwcom przechwytującym. W części wojskowej luksusów nie ma, rządowej nie pokazano. 250 osób może nie wychodzić na powierzchnię przez 2-3 miesiące. Bunkier powstał po napadzie Paktu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku.

18:45