Od wczoraj Wyższa Szkoła Dziennikarstwa w Warszawie znajduję się już w rękach legalnych władz. Prokuratura przekazała klucze do szkoły aktualnemu dyrektorowi Jarosławowi Janasowi.

Od kilku miesięcy jesteśmy świadkami zaciętego boju o szkołę. Nie walczą studenci spragnieni wiedzy ale dwie ekipy: poprzedniego i nowopowołanego rektora. Były barykady, nocne najazdy, a nawet rękoczyny. W ostatniej takiej bójce na kije, do której doszło w nocy z wtorku na środę ucierpiało kilku ochroniarzy, a kilkunastu zostało aresztowanych. Wtedy też prokurator podjął decyzję o chwilowym zamknięciu szkoły. Wczoraj drzwi do budynku strzegł policyjny radiowóz. A do szkoły nie mogli dostać się nawet studenci, którzy przyszli na zajęcia:

Studenci czują się bardzo oszukani. Wielu z nich poszła do tej szkoły z myślą nauki na wydziale filmowym, a po otrzymaniu indeksów do ręki okazało się, że są na politologi ponieważ szkoła ma tylko takie uprawnienia. Wiadomo już, że pierwsze zajęcia w Wyższej Szkole Dziennikarstwa odbędą się w najbliższą sobotę. Będą to wykłady dla studentów zaocznych. Studenci studiów dziennych i wieczorowych rozpoczną zajęcia w poniedziałek.

07:55