Premier Rosji nie przywiezie do Katynia na spotkanie z Donaldem Tuskiem białoruskiej listy katyńskiej - poinformował sekretarz prasowy Władimira Putina Dmitrij Pieskow. Według niego, podczas środowych uroczystości w Lesie Katyńskim nie dojdzie do przekazania żadnych dodatkowych dokumentów dotyczących Polaków represjonowanych w ZSRR.

Otrzymaliśmy od naszych polskich kolegów pytanie w sprawie "białoruskiego dossier". Niestety w Moskwie go nie znaleziono - oświadczył rzecznik Putina w wywiadzie dla dziennika gzt.ru.

Tak zwana białoruska lista katyńska zawiera nazwiska 3870 Polaków zamordowanych w 1940 roku przez NKWD na terenie Białorusi.

Główne środowe uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej odbędą się na terenie kompleksu memorialnego "Katyń". Premierzy Polski i Rosji oddadzą hołd polskim oficerom zamordowanym przez NKWD oraz tym Rosjanom, którzy na terenie Lasu Katyńskiego padli ofiarą zbrodni stalinowskich w ramach tzw. Wielkiej Czystki w latach 30.

Na zaproszenie szefa polskiego rządu do Katynia pojadą również m.in.: były prezydent Lech Wałęsa, były premier Tadeusz Mazowiecki i reżyser Andrzej Wajda.