Amerykańska CIA "najwyraźniej wykorzystuje ośrodek szkoleniowy polskiego wywiadu w pobliżu Starych Kiejkutów do przesłuchiwania więźniów z Al Kaidy" – pisze dziś niemiecki tygodnik Stern. Polskie służby nie chcą komentować sprawy.

Zdaniem tygodnika, w ośrodku szkoleniowym polskiego wywiadu powstała odizolowana "strefa wewnętrzna", do której zwykli polscy pracownicy wywiadu nie mają dostępu. Teren jest ponoć odgrodzony od reszty bazy drutem kolczastym i murem trzymetrowej wysokości.

Stern powołuje się na "wysokiego rangą polskiego funkcjonariusza wywiadu z Kiejkutów", który miał powiedzieć, że już od pięciu lub sześciu lat Amerykanie przybywają - za każdym razem na całe miesiące - na teren obozu szkoleniowego.

Tajemnica szkoły w Kiejkutach

Przed wjazdem do ośrodka stoi zardzewiały znak „zakaz wjazdu”. Obok umieszczona na wysokości ok. 3 metrów wieżyczka wartownicza. W środku nie ma strażnika; są jednak kamery. Monitoring działa bardzo sprawnie, bo gdy tylko wóz satelitarny RMF zaparkował w Starych Kiejkutach, z lasu wyjechał samochód terenowy i reporter RMF Daniel Wołodźko został pouczony, gdzie można się zatrzymać.

Danielowi Wołodźce nie udało się zajrzeć za ogrodzenie. Podobnie zresztą jak rok temu innemu reporterowi RMF Janowi Mikrucie. Ale wówczas udało mu się porozmawiać z kursantami i komendantem szkoły.

Ustalił, że ośrodek w Kiejkutach składa się z dwóch stref: zewnętrznej i wewnętrznej. W zewnętrznej mieszkają i szkolą się kursanci; tam także znajduje się cała infrastruktura. Jak przebiega szkolenie, opowiadali mu wówczas szef szkoły, a także jej dwaj absolwenci: Gromosław Czempiński i Wojciech Brochwicz. Posłuchaj:

Niewielka strefa wewnętrzna owiana jest całkowitą tajemnicą. Do mieszczących się tam budynków wstęp ma zaledwie kilka osób, w tym szef AW. Co jednak skrywa, tego nikt nie chciał mu powiedzieć.

Dziś reporter RMF Daniel Wołodźko próbował dowiedzieć się czegoś więcej od mieszkańców Kiejkutów; od ludzi pracujących w ośrodku. I choć rozmówców znalazł, to wszyscy jakby nabrali wody w usta:

Daniel Wołodźko wybrał się więc do sołtysa. Ale ten na każdego jego pytanie miał jedną odpowiedź: „a co mniej to obchodzi”.

Rzekomymi więzieniami CIA zajęła się sejmowa komisja

Sprawą rzekomych więzień CIA w Polsce zajęła się sejmowa komisja służb specjalnych. Posłowie rozmawiali z szefem Agencji Wywiadu i koordynatorem do spraw służb specjalnych. O efektach spotkania posłuchaj w relacji reportera RMF Przemysława Marca: