Mimo prawomocnego wyroku skazującego go za ustawianie meczów piłkarskich na 3,5 roku więzienia, Ryszard F. na razie nie trafi za kraty - informuje "Gazeta Wyborcza". Osławiony "Fryzjer" odsiedział 22 miesiące, pozostało mu 20. Złożył wniosek o odroczenie wykonania kary ze względu na liczne schorzenia. Sąd przychylił się do jego prośby.

Za pół roku konsekwentnie złoży kolejne zaświadczenia i jest praktycznie przesądzone, że nigdy do więzienia nie trafi - analizuje jeden ze śledczych. Od więzienia próbują się wymigać także inni skazani w piłkarskiej aferze korupcyjnej.