Dopiero w niedzielę wieczorem uda się przywrócić ruch na trasie kolejowej z Gorzowa Wielkopolskiego do Międzyborza. Nad ranem w miejscowości Sośnie w Wielkopolsce wykoleił się skład towarowy. Policja przesłuchała już maszynistę składu towarowego, którego dziesięć wagonów nad ranem w piątek wykoleiło się w pobliżu stacji Sośnie Ostrowskie w Wielkopolsce. Mężczyzna był trzeźwy.

Dodatkowe lokomotywy zabiorą części składu, które nie wypadły z torów. Następnie pracownicy kolei muszą wywieść tłuczeń, który wysypał się z przewróconych wagonów. Te podniesie specjalni dźwig.

Na koniec trzeba będzie naprawić uszkodzone tory. Do tego czasu pasażerowie dziesięciu składów lokalnych będą korzystać z komunikacji zastępczej. Czternaście pociągów dalekobieżnych będzie jeździć objazdami.

Przypomnijmy, że aż 10 wagonów pociągu towarowego przewożącego tłuczeń wykoleiło się rano. Dla pasażerów Przewozów Regionalnych wprowadzono komunikację zastępczą na trasie Międzybórz - Granowiec. 

Do wypadku doszło 50 metrów od budynku. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Pierwsze wagony przewróciły się na bok, kolejne uderzały w tę część składu. Niektóre wagony wybiło nawet na wysokość 2-3 metrów. Niektóre stoją niemal w poprzek torów - informował nasz reporter. 

(mal)