Jeden z kierowców zaopiekował się trzyletnim chłopcem, który samotnie szedł poboczem ruchliwej drogi w okolicy Nowego Tomyśla w Wielkopolsce. Mamę dziecka znalazła policja.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu. Policja dostała zgłoszenie od kierowcy, który zatrzymał się koło małego chłopca. Dziecko chodziło bez opieki osób dorosłych na ruchliwej drodze wojewódzkiej, prowadzącej m.in. do autostrady A2.

Przybyli na miejsce policjanci bezskutecznie próbowali dowiedzieć się od chłopca, jak się nazywa i gdzie mieszka. Ostatecznie dziecko trafiło na obserwację do miejscowego szpitala.

Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać, czy w okolicy mieszka dziecko pasujące do opisu. Szczęśliwie w trakcie działań poszukiwawczych do policji w Nowym Tomyślu dodzwoniła się roztrzęsiona kobieta, która chciała zgłosić zaginięcie syna - powiedział oficer prasowy nowotomyskiej policji sierż. sztab. Przemysław Podleśny. 

O zdarzeniu zostanie powiadomiony sąd rodzinny i nieletnich.

Rodzice i opiekunowie, którzy pozwalają, aby dziecko w wieku do siedmiu lat przebywało na drodze publicznej, mogą zostać ukarani grzywną lub naganą. 

(mal)