Dziesięć tysięcy osób przez 2 dni będzie sprzątać Zgierz. Akcję rozpoczęto symbolicznie - przed fabryką żelatyny. W przeszłości, z powodu źle składowanych surowców do wyrobu żelatyny zakład był czasowo zamykany.

Do tej pory to miejsce i ten zakład nie kojarzył się z ochroną środowiska. Mamy nadzieję, że to wszystko z czasem się zmieni - mówi wiceprezydent miasta Krzysztof Kwiatkowski. Śmieci przybyło zwłaszcza po ostatniej kampanii wyborczej. Dzieci obiecują jednak, że posprzątają po politykach.