300 policjantów poszukuje 26-latka, który we wtorek zabił swojego sąsiada. Mariusz Forbrich ranił też trzy inne osoby, w tym członków swojej rodziny.

Jak informuje reporter RMF FM Adam Górczewski, do Czarnkowa ściągnięci zostali policjanci z sąsiednich powiatów i Poznania. Blisko dwustu przeczesywało lasy wokół Czarnkowa w okolicach wsi Śmieszkowo, Dębe i Goraj. Z góry wspomagał ich helikopter, w akcji była też łódź, która pomaga policjantom sprawdzającym brzegi Noteci.

Policja jest też w samym Czarnkowie, gdzie 26-latek przedwczoraj zaatakował cztery osoby. Sprawdzane są klatki schodowe, podwórka i strychy.

Mimo zmroku, obława się nie kończy. W Czarnkowie zostaje 300 policjantów, którzy nożownika mają szukać do skutku.

Wszyscy uczestnicy tragedii mieszkali w jednym budynku. Mężczyzna przyszedł do domu ojca i ranił go nożem. Potem zaatakował konkubinę ojca. Ugodził też dwóch sąsiadów. Jeden z nich zmarł.

Marcin Forbrich jest znany policji ze spraw narkotykowych.

Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje na temat miejsca jego pobytu proszone są o kontakt z policjantami z Czarnkowa pod nr tel. 067-352-82-11 lub pod nr tel. 112 i 997.

(j.)