Jak dowiedział się RMF FM, w Ministerstwie Zdrowia trwa wielka narada strony rządowej i związków zawodowych lekarzy. Ustalane są na niej pytania do specjalnych ankiet, które pozwolą rządowi dowiedzieć się ile naprawdę zarabiają lekarze.

Ministerstwo Zdrowia chce mieć do jutra szczegółowe wyliczenia dotyczące płac medyków.

Resort zdrowia zapewnia, że nie jest to kompromitujące dla ministerstwa, że dopiero po 16 dniach strajku rząd sprawdza jakie są realne płace medyków. To związkowcy ponoć zażądali wczoraj wyliczeń, ponieważ twierdzą, że ankiety z lutego są niewiarygodne – mówi wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas: Doszliśmy do wniosku, żeby wreszcie nie mówić o tym, co się komuś wydaje, tylko mieć pewność. To jest prośba związków zawodowych i my ją spełnimy.

Związkowcy zarzucali dyrektorom, że różnie wypełniają tabelki o zarobkach, dlatego teraz strona rządowa i związkowa wspólnie przygotowują ankiety o zarobkach. Paradoksalnie resort chce, aby dyrektorzy podawali dane tylko o tzw. gołych pensjach lekarzy: Nas interesuje tylko i wyłącznie płaca zasadnicza, ponieważ ona jest podstawą tej płacy - mówi wiceminister Bolesław Piecha.

W ten sposób pomijając premie, nadgodziny czy dodatki za nocne dyżury, strona rządowa chce wykazać jak mało zarabiają lekarze i jak dużo w porównaniu tym żądają związki zawodowe i że na podwyżki potrzeba jednak 11 miliardów a nie tylko 5-6.

Lekarze pisza do premiera

Już 100 lekarzy z warszawskiego szpitala MSWiA podpisało się pod listem protestacyjnym do premiera Jarosława Kaczyńskiego. Domagają się wyjaśnień, dlaczego są nękani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.Nie chcemy być inwigilowani. Nie chcemy być zatrzymywani w taki sposób przez funkcjonariuszy CBA, bo uważam, że to uwłacza godności lekarza, uwłacza godności człowieka - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM szef szpitalnego związku lekarzy Krzysztof Szafranko:

Wczoraj CBA podało, że prowadzi nowe postępowanie w tej placówce. Według CBA, mogło tam dojść do wielomilionowych wyłudzeń z Narodowego Funduszu Zdrowia.