Niemcy nie chcą wysłać swoich żołnierzy do Iraku, ale w zamian za to gotowi są zrobić więcej na rzecz bezpieczeństwa w Afganistanie. Na łamach jutrzejszego wydania „Bild am Sonntag” minister obrony sugeruje, że Bundeswehra może pozostać w Afganistanie zdecydowanie dłużej, niż to planowano.

Na razie rząd chce przedłużyć mandat o kolejny rok, ale minister obrony Peter Struck nie ukrywa, że zależy mu, by misja była przedłużona o kilka lat. Resort obrony chce także zwiększyć ilość żołnierzy – do Afganistanu ma wyjechać dodatkowo 250 mundurowych.

Swoją misję będą pełnić nie w Kabulu, jak inni Niemcy, ale w Kundusie. Teraz w Afganistanie służy ok. 2 tys. żołnierzy Bundeswehry.

Niemcy angażują się w odbudowę Afganistanu już od czasu obalenia reżimu talibów. Ta pomoc będzie potrzebna zapewne jeszcze przez długi czas.

Skoncentrowanie się na misji stabilizacyjnej w Afganistanie sprawiło, że Niemcy stracili zainteresowanie udziałem w innych operacjach pokojowych. Minister Struck zapowiedział dziś zmniejszenie liczebności żołnierzy Bundeswehry w Kosowie, Bośni i Macedonii.

21:55