W poniedziałek co najmniej 250 tysięcy osób wzięło udział w demonstracji u podnóża murów obronnych starej Jerozolimy.

Ten gigantyczny wiec zorganizowany został przez przeciwników ewentualnego przekazania Palestyńczykom wschodniej, arabskiej części miasta. Bezpieczeństwa w Jerozolimie pilnuje dziś w Jerozolimie tysiące policjantów i żołnierzy. Nie sprawdziły się obawy, że ekstremiści żydowscy zechcą sprofanować meczety Omara i al-Aksa na Wzgórzu Świątynnym. Palestyński mufti Jerozolimy oznajmił dziś, że całe Wzgórze Świątynne wraz z żydowską Ścianą Płaczu jest miejscem świętym islamu. Poza kilkoma niegroźnymi incydentami przebieg spotkania jest nad wyraz spokojny. Zdaniem obserwatorów zorganizowana przez opozycje demonstracja stanowi faktycznie otwarcie kampanii wyborczej przed batalią o fotel premiera 6 lutego. Jednym z mówców był burmistrz Jerozolimy Ulmer, który opowiedział się przeciw powtórnemu podziałowi miasta.

Posłuchaj relacji naszego korespondenta z Tel Avivu Elego Barbura:

08:05