Niewykluczone, że już wkrótce wezwanie do sądu będzie wysyłane SMS-em albo przez e-mail. Resort sprawiedliwości sprawdza, czy takie rozwiązania są możliwe w Polsce - napisało dzisiaj "Życie Warszawy".

Wysyłanie wezwań na rozprawę czy przesyłanie pism procesowych inną drogą niż listownie w obecnym stanie prawnym nie wchodzi w grę, bo odbiór takich dokumentów musi być potwierdzony. Zdaniem "Życia Warszawy", resort będzie próbował znaleźć jakieś ustawowe rozwiązanie tej sytuacji. Na razie pisma dostarczy nam Sądowa Służba Doręczeniowa.