Prokuratura Okręgowa w Elblągu umorzyła śledztwo w sprawie napadu i zabójstwa właścicielki kantoru w przygranicznym Gronowie w Warmińsko-Mazurskiem.

Umorzenie śledztwa nie oznacza jednak zamknięcia sprawy. Jeżeli znajdą się nowe dowody, to śledztwo będzie można w każdej chwili wznowić. Jednak do tej pory przez prawie półtora roku nie udało się wykryć mordercy 31-letniej właścicielki kantoru. Sprawą zajmowała się specjalnie powołana grupa specjalistów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Za informacje, które pomogłyby schwytać przestępcę, wyznaczono kilkadziesiąt tysięcy złotych nagrody.

Do napadu na kantor i zabójstwa kobiety doszło we wrześniu 2012 roku w Gronowie koło Braniewa. Z ustaleń policjantów wynika, że motywem napadu była kradzież pieniędzy. Sprawca po oddaniu kilku strzałów w kierunku właścicielki kantoru, ukradł kilkadziesiąt tysięcy złotych w różnej walucie.

Z relacji świadków wynika, że mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia samochodem osobowym marki Opel Senator koloru brązowo złotego. Sprawca ma około 180 cm wzrostu i jest średniej budowy ciała. W chwili napadu ubrany był w zielono-brązowe spodnie oraz kurtkę typu "moro". Na nogach miał wojskowe buty, a na głowie czarną kominiarkę.