Dziś wchodzi w życie nowelizacja ustawy o pomocy społecznej, która przewiduje zaostrzenie kar za prowadzenie domów pomocy społecznej bez wymaganych zezwoleń. Na prowadzących takie placówki wojewoda będzie mógł nałożyć do 40 tys. zł kary.

Kara w wysokości 10 tys. zł będzie mogła zostać nałożona przez wojewodę na placówki, w których przebywa mniej niż 10 osób. Jeśli natomiast jest w nich powyżej 10 osób, kara będzie mogła wynieść 20 tys. zł. 40 tys. zł będą mogli zapłacić ci, którzy - mimo że wcześniej zostali już za to ukarani - nadal prowadzą placówki bez zezwolenia.

Wojewoda będzie mógł też wydać, z rygorem natychmiastowej wykonalności, nakaz wstrzymania prowadzenia takiej placówki w przypadku stwierdzenia zagrożenia życia lub zdrowia przebywających w niej osób.

Wszystkie domy pomocy społecznej będą musiały też umieszczać w widocznym miejscu, przy wejściu do budynku, tablicę informacyjną o posiadanym zezwoleniu na prowadzenie placówki i numerze wpisu do rejestru.

Na domy pomocy społecznej nowelizacja nakłada także obowiązek prowadzenia szczegółowej dokumentacji, dotyczącej przebywających w placówce osób niepełnosprawnych, przewlekle chorych i w podeszłym wieku. Ma ona dotyczyć m.in. stanu zdrowia pensjonariuszy, ewidencji wydanych orzeczeń i zleceń lekarskich, a także danych kontaktowych do rodziny lub opiekuna prawnego.

Nowelizacja precyzuje także tryb postępowania w sprawach świadczeń z pomocy społecznej. Jeśli osoba uprawniona do podejmowania świadczeń pieniężnych nie odbierze ich przez dwa miesiące, świadczenie to zostanie wstrzymane i ośrodek pomocy społecznej będzie miał obowiązek wszczęcia postępowania wyjaśniającego w tej sprawie. Jeżeli nie będzie można przeprowadzić rodzinnego wywiadu środowiskowego, a wezwana do ośrodka pomocy społecznej osoba w celu złożenia wyjaśnień nie stawi się w wyznaczonym terminie, stwierdzane ma być wygaśnięcie decyzji przyznającej świadczenie.