Stolica Apostolska odmówiła wydania materiałów dotyczących śledztwa ws. Józefa Wesołowskiego. Były nuncjusz apostolski na Dominikanie jest podejrzany o pedofilię. O dokumenty w lutym wystąpili polscy śledczy.

Jak powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak, śledczy nie znają jeszcze uzasadnienia, dlaczego materiały nie zostały wydane. Abp Wesołowski został odwołany przez papieża ze stanowiska na Dominikanie. Na początku stycznia Stolica Apostolska poinformowała polską prokuraturę, że były nuncjusz jako obywatel Watykanu nie może być poddany ekstradycji.

Polskie śledztwo dotyczy podejrzenia seksualnego wykorzystywania dzieci przez dwóch polskich duchownych - abp. Wesołowskiego i ks. Wojciecha Gila. Warszawska prokuratura prowadzi je od września ubiegłego roku. Prokuratorzy badają, czy zachodzi podejrzenie, że polski duchowny dopuszczał się na Dominikanie pedofilii, za co w Polsce grozi do 12 lat więzienia. Drugim wątkiem postępowania jest przestępstwo utrwalania treści pornograficznych z dziećmi (zagrożone pozbawieniem wolności do 10 lat).

Jak powiedział prokurator Nowak, nie ma decyzji, czy polscy prokuratorzy pojadą w związku ze śledztwem na Dominikanę.

Stolica Apostolska wydaliła Wesołowskiego ze stanu duchownego, ale nie jest to jeszcze prawomocna decyzja.