Zbigniew Wasserman chce złożyć zażalenie na decyzję prokuratury w Warszawie, która umorzyła śledztwo w sprawie wadliwie podłączonej wanny w jego domu.

Polityk PiS uważa, że prokuratura popełniła błędy w prowadzonym postępowaniu:

Sprawa dotyczy głośnego sporu między byłym ministrem-koordynatorem ds. służb specjalnych a fachowcami, którzy w 2003 r. wykańczali mu dom w Krakowie. Wassermann nie chciał zapłacić wykonawcom. Argumentował, że wadliwe podłączenie wanny z hydromasażem stanowiło zagrożenie dla życia jego rodziny i jego samego. Ekspertyzy wykazały wadliwość instalacji, co mogło grozić porażeniem prądem.