Nocne kursy metra będą utrzymane, ale pociągi skończą kursowanie o godz. 1:30. Takie rozwiązanie problemów wokół nocnych kursów podziemnej kolejki proponuje warszawski Zarząd Transportu Miejskiego. Wcześniej zapowiedział likwidację nocnych kursów, ale to wywołało zdecydowany sprzeciw mieszkańców stolicy.


W nocy z warszawskiego metra korzysta od 6 do 10 tysięcy osób. 90 procent z nich wybiera tę formę komunikacji do godziny 1:30. Potem, jeżeli akurat nie ma wielkich imprez czy koncertów, ruch właściwie zamiera.

Żeby zaoszczędzić zaplanowane 30 milionów rocznie i jednocześnie utrzymać część nocnych kursów, ograniczona zostanie częstotliwość kursowania metra poza godzinami szczytu. Zmiany mają zostać wprowadzone po zimowych feriach, które na Mazowszu kończą się 10 lutego. Już wiadomo, że linie raczej nie będą likwidowane, mogą być natomiast skracane.

Na początku stycznia warszawskim ZTM zapowiedział, że pociągi metra przestaną kursować w weekendowe noce. Urzędnicy uzasadniali tę decyzję utrzymywania nocnych połączeń, które według nich nie cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców stolicy.