Dyrektor warszawskiego szpitala na Solcu został odwołany przez urząd miasta - dowiedziała się reporterka RMF FM Kamila Biedrzycka. Odwołania Wojciecha Zasadzkiego domagali się lekarze. Stawiali ultimatum: albo odejdzie dyrektor, albo oni.

Rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk decyzję o odwołaniu dyrektora tłumaczy dobrem pacjentów: Konflikty między władzami szpitala a zespołem nie mogą negatywnie wpływać na bieżące funkcjonowanie szpitala, na obsługę pacjentów. I dlatego - jak dodał - kryzys trzeba było jak najszybciej zakończyć:

To nieprawda – broni się dyrektor Wojciech Zasadzki: Zwycięża podejście nieekonomiczne. Tutaj jest zupełnie inna sytuacja finansowa tego szpitala. Czy ekonomia jest tak nieistotna, że mamy tego nie brać pod uwagę? Przecież – jak zaznacza – sytuacja finansowa placówki znacznie się poprawiła za jego "rządów":

Ratusz odpowiada jednak, że bierze to pod uwagę, i dodaje, że ekonomię trzeba godzić z dobrem pracowników. Może to być jednak marzenie ściętej głowy, bo interesy ekonomiczne i pracownicze są raczej nie do pogodzenia. Teraz w obliczu tego wyzwania stanie nowy dyrektor, którego nazwisko poznamy za mniej więcej dwa tygodnie.