Co najmniej 300 tysięcy złotych będzie kosztował remont kamienicy w Warszawie - wynika z opinii rzeczoznawcy, który na zlecenie wspólnoty mieszkaniowej ocenił straty po poniedziałkowym wybuchu. Najdroższy będzie remont windy, bo dźwig wpadł do szybu a eksplozja wyrwała drzwi na wszystkich piętrach. Naprawa kosztować będzie około 120 tysięcy złotych.

50 tysięcy złotych będzie kosztować wymiana kilkudziesięciu okien i drzwi wejściowych do mieszkań. Do tego naprawa instalacji: wodnej, elektrycznej i gazowej. Na pierwszy etap remontu - tak by do mniej zniszczonych lokali mogli wrócić mieszkańcy- potrzeba 150 tysięcy. Odbudowa stropów i ścian to w sumie 300 tysięcy złotych.

Wspólnota mieszkaniowa twierdzi, że ma na koncie 40 tysięcy złotych funduszu remontowego. Koszty naprawy poniesie więc ubezpieczyciel.

Pieniądze wypłaci jednak dopiero w momencie, kiedy zakończy się śledztwo prokuratury i znana będzie przyczyna eksplozji oraz wskazany zostanie winny.

Dlatego wspólnota liczy na pomoc miasta. Jej przedstawiciele byli u burmistrza dzielnicy. Odpowiedź czy Warszawa dołoży się do naprawy budynku, znana ma być w poniedziałek.