Łoś w Wiśle - taki niecodzienny obrazek mogą obserwować warszawiacy spacerujący Bulwarami Wiślanymi. Zwierzę brodzi w rzece na wysokości Mostu Śląsko-Dąbrowskiego.

Wcześniej łoś na chwilę znalazł się na prawym brzegu Wisły. Zwierzę wypłoszyła z rzeki policja rzeczna, bo dopóki zwierzę jest w wodzie, łowczy nie mogą go uśpić.

Młody samiec najprawdopodobniej przywędrował z Puszczy Kampinoskiej. Wcześniej był widziany przed Stadionem Narodowym i w Parku Skaryszewskim.

Brzegi Wisły zabezpieczyła straż miejska - chodzi o to, żeby zwierzę wychodząc z wody nie wpadło pod samochód. Na miejsce został wezwany łowczy, który najpierw łosia wypłoszy na brzeg, a później uśpi i przewiezie do rodzinnego Kampinosu.

(mpw)