Warszawscy urzędnicy chwalą się, że w stolicy rozpocznie się dzisiaj budowa drugiej linii metra. W praktyce wykonawca zacznie tylko stawiać znaki, wybuduje tymczasowe przystanki autobusowe, czyli przygotuje plac budowy do wejścia maszyn.

Już we wrześniu zamknięte zostaną pierwsze ulice, między innymi Prosta od Ronda Daszyńskiego do Karolkowej. To stamtąd za kilka miesięcy wystartują gigantyczne tarcze, które wydrążą tunele drugiej linii. Wtedy też kompletnie zablokowane zostanie całe centrum miasta, bo 7 stacji będzie budowanych metodą odkrywkową.

Równocześnie metro musi już wybrać dostawcę ponad 200 wagonów dla drugiej linii. Za tydzień mają zostać otwarte oferty w tym przetargu. Firmy, które je przygotowują, skarżą się na postawione wymagania, przede wszystkim na zbyt niską pierwszą płatność, czyli zaliczkę pozwalającą na uruchomienie produkcji. Fiasko tego przetargu mogłoby się skończyć tym, że na nowy odcinek brakłoby taboru. Na razie można mieć tylko nadzieję, że odwołania i protesty nie opóźnią tej największe jak dotąd samorządowej inwestycji w Warszawie.

W związku z budową metra miasto organizuje spotkania informacyjne dla mieszkańców, pierwsze już jutro o 17.30. w urzędzie dzielnicy Wola.