Sprawa roszczeń o odszkodowania za straty, które poniosła Warszawa w czasie wojny, jest otwarta. To wnioski z raportu prawników, którzy badali szanse stolicy na wypłatę rekompensat.

Warszawa została zniszczone w 90 procentach. Kilka miesięcy temu wyliczono, że stolica straciła pod niemiecką okupacją 45,3 mld dolarów.

Wg polskich ekspertów szanse na uzyskanie odszkodowania za część strat komunalnych są duże. Prezydent Warszawy nie wyklucza więc walki o odszkodowania finansowe. Jednak bez wsparcia państwa – jak orzekli eksperci – podjecie kroków prawnych jest niemożliwe.

Wesprzeć Warszawę mógłby rząd, ale gabinet Belki już parę miesięcy temu jednoznacznie stwierdził, że sprawa roszczeń została zamknięta. Przypomniano wówczas, że w 1953 roku Polska zrzekła się od Niemiec reparacji wojennych.

Prawnicy Kaczyńskiego przeszukali archiwa - ponad 100 dokumentów źródłowych - i nie znaleźli noty dyplomatycznej potwierdzającej takie ustalenia. Przekonują, że sprawa roszczeń jest otwarta; że Polska wcale nie zrzekła się roszczeń od Niemców z tytułu poniesionych strat.