Tak przynajmniej zapewnia Urząd Miasta. Dla potrzebujących przygotowano ponad dwa tysiące miejsc. Kłopoty zaczną się jednak wraz z pierwszymi mrozami. Wtedy chętnych będzie coraz więcej, a liczba miejsc w noclegowniach jest ograniczona.

Każda osoba, która zgłosi się do noclegowni może otrzymać ciepłą kąpiel, ciepłą odzież, ciepły posiłek i ciepłe łóżko - mówi Teresa Sierawska z biura polityki społecznej urzędu miasta. Jak się okazuje, w niektórych noclegowniach trzeba płacić czynsz a inne mają problemy z opłaceniem rachunków. Gdyby nie finansowe zmartwienia w warszawskich noclegowniach byłoby naprawdę dobrze: