Wojewoda warmińsko-mazurski odwołał ze stanowiska wojewódzką konserwator zabytków. Decyzja ma związek z zarzutami korupcyjnymi dla Barbary Z.

Warmińsko-mazurska konserwator zabytków Beata Z. miała 4. stycznia przyjąć korzyść majątkową w postaci obrazu o nieznanej jeszcze wartości. Łapówkę miała wręczyć właścicielka jednej z firm konserwatorskich - ona również usłyszała zarzut w tej sprawie. Kobiety nie przyznają się do winy. Śledczy sprawdzają teraz jakie prace remontowe nadzorowała na początku roku konserwator, aby ustalić za co mogła zostać wręczona łapówka. Nie można wykluczyć kolejnych zatrzymań w tej sprawie.

Przypomnijmy, że do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie zgłosiło się już kilka osób, które informowały o nieprawidłowościach w pracy warmińsko-mazurskiej konserwator zabytków. Wcześniej, sami prokuratorzy apelowali o kontakt osoby, na których ktoś próbował wymusić wręczenie łapówki.

Mamy kilka zgłoszeń telefonicznych, ale ponieważ śledztwo jest rozwojowe, na razie bliższych szczegółów nie możemy podać. Podkreślamy, że w przypadku osoby, która ujawnia nieprawidłowości i wskazuje, że wymuszano na niej określonego rodzaju działania, czy zachowania, ta osoba będzie korzystała ze statusu podejrzanego - powiedział naszemu reporterowi Zbigniew Czerwiński z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

(mal)