W gminie Rozogi trwa szacowanie strat po wczorajszej nawałnicy. Wiatr zerwał dachy z urzędu gminy i 4 budynków mieszkalnych. 10 innych jest poważnie uszkodzonych. Na Warmii i Mazurach strażacy interweniowali 159 razy.

Pracownicy inspektoratu nadzoru budowlanego ze Szczytna będą dzisiaj sprawdzać, czy w uszkodzonych budynkach nadal można mieszkać. Także od rana pracownicy pomocy społecznej będą oceniać straty, jakie powstały w gospodarstwach, nad którymi przeszła nawałnica. Poszkodowani mogą liczyć na zasiłki do 6 tysięcy złotych wypłacane przez wojewodę.

Warmińsko-mazurska straż pożarna interweniowała wczoraj wieczorem 159 razy - przede wszystkim usuwała powalone przez wichurę drzewa oraz wypompowywała wodę z zalanych piwnic. W ośrodku wypoczynkowym w Rucianem Nida koło Pisza na cztery domki kempingowe przewróciły się drzewa. Strażacy uwolnili dzieci, które nie mogły wyjść.

W miejscowości Bystry koło Giżycka trzy osoby zostały lekko ranne, gdy połamane gałęzie upadły na namiot. W Rucianem Nida drzewo zawaliło się na przycumowany jacht, na którym znajdowały się cztery osoby. Nikomu nic się mnie stało. W miejscowości Wilimy w powiecie olsztyńskim na jeziorze Dadaj poszukiwano wędkarza, który przed burzą wypłynął łodzią, a po nawałnicy nie było z nim kontaktu. Strażacy odnaleźli mężczyznę w trzcinowisku.

W miejscowości Trygort koło Węgorzewa zerwana przez pęknięty konar drzewa linia energetyczna spadła na pastwisko. Zginęło pięć krów. Jak poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynie, po gwałtownej burzy miejscowości Rozogi, Orżyny, Jabłonka i Szczepankowo były częściowo pozbawione prądu. Obecnie prądu może nie być jedynie w pojedynczych gospodarstwach. Awarie usuwane są na bieżąco.

Z powodu powalonych drzew całkowicie zablokowane były trzy drogi krajowe prowadzące do Szczytna - "53" Szczytno-Rozogi, "57" Szczytno -Wielbark i "58" Szczytno-Nidzica. Teraz trasy są już przejezdne.