Prokuratura ma już opinię biegłego na temat przyczyn tajemniczego zgonu w Jeglinie na Mazurach. Na początku grudnia znaleziono tam ciało 14-letniej dziewczyny, pochodzącej z sąsiedniej miejscowości. Według opinii biegłego, przyczyną zgonu była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa, wywołana ostrym zatruciem alkoholem.

Badania wykazały, że w organizmie dziewczyny były blisko 4 promile alkoholu. Nie było natomiast żadnych innych substancji, które mogłyby doprowadzić do śmierci.

Wiadomo, że nastolatka była na przyjęciu u znajomych. Były tam także osoby pełnoletnie. Trzy z nich tuż po znalezieniu ciała nastolatki zostały zatrzymane, ale później zwolniono je bez stawiania żadnych zarzutów. Teraz, mając opinię biegłego, prokuratorzy będą wyjaśniali, czy dziewczynę namawiano do picia alkoholu i przede wszystkim - kto jej go podał.

Ta osoba - jeśli uda się ją znaleźć - nie odpowie jednak za śmierć nastolatki. W tej sprawie w grę wchodzi jedynie oskarżenie o rozpijanie nieletniej - mówi Mieczysław Orzechowski z prokuratury okręgowej w Olsztynie. Za to przestępstwo grozi maksymalnie do 2 lat więzienia.