Ktoś mi groził - powiedziała sejmowej komisji śledczej badającej tzw. aferę Rywina prezes Agory. Wanda Rapaczyńska to druga, po Adamie Michniku, osoba, która zeznawała przed komisją śledczą. Wyjaśnieniem tej sprawy zajmie się policja. Jeśli będzie taka potrzeba, prezes Agory dostanie ochronę.

W ostatni piątek 14 lutego otrzymałam telefon, w którym męski głos poinformował mnie, że „ma na mnie zlecenie”. Ja na podstawie lektury gazet i powieści kryminalnych rozumiem, że chodzi o zlecenie na morderstwo i poinformował mnie, jakie kroki mam podjąć - mówiła wczoraj przed komisją śledczą prezes Agory Wanda Rapaczyńska.

Nie powiedziała jednak, jakie to kroki. Komisji to jednak najwyraźniej nie zainteresowało, gdyż nie padły pytania dotyczące tej kwestii. Przewodniczący Tomasz Nałęcz obiecał natomiast, że może wystąpić z wnioskiem o przydzielenie ochrony prezes Agory. (Szef MSWiA Krzysztof Janik zapowiedział, że policja zajmie się sprawą rzekomych gróźb wobec Wandy Rapaczyńskiej).

Pytania z pierwszych godzin przesłuchania prezes Agory dotyczą przede wszystkim początkowych dni korupcyjnej afery. Przypomnijmy, że to właśnie do Wandy Rapaczyńskiej najpierw przyszedł Lew Rywni i powiedział, że grupa trzymająca władzę chce dogadania w sprawie ustawy o radiofonii, opisywał także, kto przysłał go z propozycją kompromisu.

Kiedy zadzwonił (Rywin - przyp. RMF) powiedział mi, że to spotkanie jest bardzo pilne, ponieważ on spotkał się z premierem na rybach w czasie weekendu, i zna już warunki brzegowe drugiej strony, i może już ze mną rozmawiać o tym, jaki powinien być kształt kompromisu. Ja oczywiście uważałam, że chodzi o ustawę - mówiła Rapaczyńska. Po tym spotkaniu prezes Agory powiadomiła Michnika, który później przeprowadził słynną, nagrywaną rozmowę z Lwem Rywinem.

W odróżnieniu od naczelnego Gazety Wanda Rapaczyńska odpowiadała krótko i konkretnie; opisywała drogę pomysłu nowelizacji ustawy i swoje biznesowe kontakty z Rywinem. Nie stawiała hipotez, starała się rzeczowo odpowiadać na pytania posłów.

Posłowie nie zdążyli wczoraj zadać Wandzie Rapaczyńskiej wszystkich pytań, dlatego przesłuchanie będzie kontynuowane, dzis o 9. Jeśli komisja zakończy przesłuchanie Rapaczyńskiej, jeszcze dziś przed komisją stanie prezes TVP Robert Kwiatkowski.

Foto: Marcin Wójcik, RMF Warszawa

05:45