Nie żyje Helena Wolińska, stalinowska prokurator oskarżana między innymi o bezprawne aresztowanie w latach 50. generała Armii Krajowej Fieldorfa "Nila". Wiadomość o jej śmierci podała oxfordzka Polonia. Według informacji RMF FM, Wolińska zmarła w środę w Oxfordzie. Miała 89 lat.

Polska bezskutecznie domagała się ekstradycji stalinowskiej prokurator. Brytyjskie władze odmówiły wydania Wolińskiej dwukrotnie. Decyzję tłumaczono za każdym razem względami humanitarnymi oraz tym, że zarzucane prokurator czyny popełnione zostały przed ponad pięćdziesięciu laty. Ona sama oświadczyła w wywiadzie dla brytyjskiej prasy, że nigdy nie powróci do Polski, jak określiła: kraju Auschwitz i Birkenau. Jej zdaniem, w Polsce nie zostałaby osądzona sprawiedliwie.

Śmierć Heleny Wolińskiej oznacza, że trzeba będzie umorzyć prowadzone przeciwko niej śledztwo - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej, Andrzej Arseniuk. Wcześniej jednak IPN musi otrzymać od strony brytyjskiej oficjalne potwierdzenie śmierci prokurator. Zdaniem Arseniuka, Instytut zrobił wszystko, by sprowadzić do Polski i osądzić Helenę Wolińską. IPN po raz pierwszy zastosował tutaj Europejski Nakaz Aresztowania - mówi rzecznik:

Helena Wolińska mieszkała w Oxfordzie od wielu lat. Posiadała również brytyjskie obywatelstwo.