W Warszawie Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami chce odciąć dostawy gazu do trzech bloków komunalnych. Urzędnicy twierdzą, że nieszczelna instalacja zagraża życiu mieszkańców. Lokatorzy w proteście przeciwko tej decyzji urządzili strajk głodowy w siedzibie ZGN.

Gaz zostanie odcięty lokatorom 20 lutego. Dlatego w proteście część z nich ostatnią noc spędziła właśnie w budynku ZGN. My nic nie jemy, tylko pijemy. Przynoszą nam wodę i herbatę. Spaliśmy na materacach. Planujemy głodować do oporu - mówią reporterowi RMF FM Mateuszowi Wróblowi protestujący:

Zdaniem dyrektor ZGN Małgorzaty Mazur, w tym całym sporze chodzi tylko i wyłącznie o bezpieczeństwo ludzi. Trzeba byłoby wykonać kapitalny remont budynków, żeby umożliwić założenie instalacji gazowej. Po prostu likwidujemy gaz w budynkach i przechodzimy na kuchenki elektryczne - zaznacza:

Mieszkańcy jednak twierdzą, że to rozwiązanie okaże się dla nich bardzo drogie, bo wymiana zaniedbywanej od lat instalacji odbije się na ich rachunkach za prąd.