Kary 4,5 roku i 4 lat więzienia utrzymał w środę wrocławski sąd dla dwóch mężczyzn za napaść na policjantów w trakcie majowych zamieszek przed komisariatem we Wrocławiu. Protesty wywołała śmierć na komendzie młodego mężczyzny. Trzeciemu skazanemu zmniejszono karę z 4 do 3 lat.

Kary 4,5 roku i 4 lat więzienia utrzymał w środę wrocławski sąd dla dwóch mężczyzn za napaść na policjantów w trakcie majowych zamieszek przed komisariatem we Wrocławiu. Protesty wywołała śmierć na komendzie młodego mężczyzny. Trzeciemu skazanemu zmniejszono karę z 4 do 3 lat.
Maj 2016: Marsz przeciwko brutalności policji na ulicach Wrocławia /Maciej Kulczyński /PAP

25-letni Igor S. został zatrzymany 15 maja 2016 r. na wrocławskim rynku. Był poszukiwany przez policję za oszustwa. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat 25-latek stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.

Po tym zdarzeniu przez kilka wieczorów przed wrocławskim komisariatem przy ul. Trzemeskiej dochodziło do protestów, przeradzających się w zamieszki. Uczestniczyło w nich po kilkaset osób. Za udział w nich w sumie zatrzymano 40 osób.

Najbardziej brutalny charakter zamieszki przybrały 18 maja, gdy zatrzymano m.in. trzech skazanych. Policjanci byli obrzucani kamieniami, butelkami, a jeden z oskarżonych, Mateusz S., w trakcie zatrzymania atakował funkcjonariuszy nożem.

W październiku 2016 r. sąd rejonowy skazał Mateusza S. za napaść na policjantów na 4,5 roku więzienia bez zawieszenia. Dwóm pozostałym podsądnym - Jarosławowi W. i Adrianowi O. - wymierzył kary po 4 lata więzienia, również bez zawieszenia.

W środę Sąd Okręgowy we Wrocławiu po rozpatrzeniu apelacji utrzymał wyrok z I instancji 4,5 roku bezwzględnego więzienia dla Mateusza S. oraz 4 lat więzienia dla Adriana O.

Oskarżeni to nie są osoby przypadkowe, które przed tym komisariatem się spotkały. Oskarżeni do prawdopodobnego zetknięcia z funkcjonariuszami policji byli przygotowani: posiadali kominiarki oraz maski - argumentował wyrok sędzia Robert Zdych.

Trzeciemu skazanemu Jarosławowi W. sąd zmniejszył karę pozbawienia wolności z 4 do 3 lat, uzasadniając to faktem, że jako jedyny wyraził on skruchę za popełnione przestępstwo.

Sąd uwzględnił też wniosek prokuratury, która chciała w apelacji, by z powodu zniszczenia radiowozu uznać za stronę poszkodowaną w tych zamieszkach Komendę Wojewódzka Policji we Wrocławiu. Od każdego ze skazanych zasądzono po 1 tys. zł nawiązki na rzecz tej jednostki.

APA